Jak wcielić się w klasyczną femme fatale?
W życiu każdej kobiety przychodzi taki moment, kiedy ma ochotę wcielić się w rolę klasycznej femme fatale. Chce uwodzić, chce czarować, chce też być zauważona i adorowana. Ale chce doświadczać tego wszystkiego na własnych warunkach. Chce być panią sytuacji. Chce poczuć siłę, namiętność i pasję. I o ile spełnienie tego marzenia w 80-90% wymaga przede wszystkim konkretnego nastawienia oraz konkretnych cech charakteru, o tyle cały entourage, który miałby stać się dopełnieniem takiej roli bez problemu będziecie mogły skompletować w naszym sklepie internetowym Ekskluzywna.pl. Co więc powinno się znaleźć w koszyku przyszłej wytrawnej uwodzicielki?
Przede wszystkim seksowne komplety. Najlepiej czarne i koronkowe. Mogą składać się z dwóch lub trzech części.
Te trzyczęściowe byłyby idealne, bo zwykle zawierają w sobie zmysłowe biustonosze, kuse majteczki oraz gustowne pasy do pończoch. Słowem wszystko to, na czym bazuje łóżkowy outfit femme fatale. Pamiętajcie jednak, aby całość była odpowiednio prześwitująca. Odrobina prowokacji nigdy nie zaszkodzi.
Do takiego zestawu koniecznie dobierzcie wysokie szpilki oraz pończochy.
Te drugie: obowiązkowo klasyczne, czarne, bez zbędnych udziwnień i detali. Co najwyżej mogą być okraszone tylnymi pionowymi szwami albo koronkowymi manszetami. Tyle wystarczy, aby prezentować się jeszcze bardziej kusząco, a jednocześnie wizualnie wysmuklić nogi i zakryć ich ewentualne niedoskonałości (przebarwienia, siniaki, plamki itp.).
Na taki „mundurek” można by też narzucić jakiś wytworny peniuar. Długi, koronkowy albo tiulowy, transparentny, z szerokimi rękawami zakończonymi subtelnymi lamówkami. Coś w stylu Dity von Teese.
Coś, co będzie piekielnie pobudzające i efektowne. W końcu czasami można poczuć się jak prawdziwa gwiazda, prawda?
Jako dopełnienie takiej stylizacji proponujemy wam również tajemnicze maski na oczy – gipiurowe, koronkowe lub metalowe; utkane z finezyjnych detali i uformowane w wyrafinowane kształty, które zjawiskowo akcentują rysy kobiecej twarzy i cudownie podkreślają oczy; oraz … pejczyk albo packę; słowem coś, co regularnie będzie przypominało, kto tu tak naprawdę rządzi i w razie potrzeby będzie efektywnie dyscyplinowało ewentualnego krnąbrnego towarzysza łóżkowych namiętności.
Podoba się? Bo nam barrdzo! Dlatego gorąco zapraszamy pod link: