Jak dbać o swoją bieliznę?

Piękna i zmysłowa bielizna to prawdziwy skarb w garderobie każdej kobiety. Zarówno codzienne, jak i stricte łóżkowe komplety zawsze cieszą się naszymi specjalnymi względami. Nic dziwnego, w końcu zwykle dokładnie przygotowujemy się do takich zakupów – najpierw namierzamy interesujący nas model, potem ustalamy rozmiar, porównujemy ceny etc., więc całkiem naturalnym jest to, że po wszystkim podchodzimy do nowych nabytków z należytą estymą. Ale czy wiemy, jak dbać o swoją bieliznę, aby posłużyła nam jak najdłużej? Czy wiemy, jak ją prać, jak przechowywać? Sprawdźmy to.

Bezdyskusyjnym faktem jest to, iż bielizna damska szyta jest z najdelikatniejszych materiałów, takich jak lśniąca satyna, luksusowy jedwab, finezyjne koronki czy transparentne siateczki. Do tego bardzo często okraszona jest mnóstwem zdobień, kokieteryjnych detali, a nawet biżuteryjnych drobiazgów. Producenci nie zostawiają nas oczywiście samym sobie i umieszczają na swych produktach metki z podstawowymi zaleceniami dotyczącymi pielęgnacji. Teoretycznie wystarczyłoby więc stosować się do zawartych tam wskazówek. Jednak prawda jest taka, że mało kto to robi. Ponadto po zakupach często pozbywamy się tych metek, a gdy przychodzi czas na odświeżenie bielizny to okazuje się, że nie mamy pojęcia, jak zrobić to dobrze i bez uszkodzenia tkanin. I o ile komplety z lnu, bawełny czy poliestru teoretycznie można uprać w pralce (choć ryzyko niepowodzenia zawsze jest duże), o tyle majteczki czy koszulki z prawdziwego jedwabiu wymagają już specjalnego potraktowania. Modele z wszelkimi marszczeniami i zdobieniami także. Generalnie zasada jest taka, że w każdym przypadku należy zachowywać szczególną ostrożność, używać delikatnych płynów do płukania i nigdy nie sięgać po środki z chlorem. Jeśli natomiast zdecydujesz się na użycie pralki to pamiętaj, że bieliznę należy prać w niskiej temperaturze, ustawiając program do delikatnych tkanin albo tryb prania ręcznego. Jednak wspomniane już naturalne jedwabie oraz gorsety, pończochy, koszulki czy biustonosze typu push-up lepiej prać ręcznie. Wtedy bieliznę zawsze sortujemy według kolorów i zamaczamy ją w wodzie o temperaturze około 30°. Do wody dodajemy płyny zmiękczające albo płatki mydlane, no i najważniejsze – nie trzemy materiału! Po prostu namaczamy, potem płuczemy w ciepłej, a następnie w zimnej wodzie. Taki zabieg zapobiegnie rozciąganiu się tkanin. Uwaga! Nigdy nie powinno się suszyć bielizny w mechanicznej suszarce czy na kaloryferze. Wyprane komplety powinno się natomiast delikatnie wykręcić i suszyć na płasko, np. na rozłożonym ręczniku. Wtedy nic się nie zdeformuje ani nie odkształci.

A jak poradzić sobie z plamami na bieliźnie? Najlepiej zamoczyć je zaraz po zauważeniu (woda + mydło wystarczą). Jeśli to nie podziała albo jeśli plama jest już zaschnięta to nie ma wyjścia, trzeba sięgnąć po odplamiacz. Jednak zanim go użyjesz sprawdź, jak zachowuje się on w kontakcie z daną tkaniną. Test przeprowadź na niewidocznej części bielizny, np. po wewnętrznej stronie biustonosza. Wtedy na 100% przekonasz się, czy środek nie odbarwia albo nie uszkadza materiału. Nigdy nie mieszaj też ze sobą różnych odplamiaczy. Użyj najpierw jednego, a gdy plama nie zejdzie ponownie zamocz bieliznę w wodzie i użyj następnego środka.

Na koniec dodamy, że w dbaniu o bieliznę równie istotne jest jej przechowywanie. Najlepiej, gdy zakupione modele trzymamy w oryginalnych pudełkach, ale radę dają też tradycyjne szuflady. Z tym, że je warto wyłożyć ozdobnym papierem, ponieważ drewno/płyta może uszkodzić delikatne tkaniny. Do papieru można również dołączyć małe aromatyczne saszetki.

Szuflada pełna bieliźnianych perełek i pachnąca upajającą lawendą? Sklep internetowy Ekskluzywna.pl potwierdza – to jest to!