Wczytuję dane...
Witamy na blogu!
Wróć do listy wpisów

Tajemnicze peek-a-boo

Obecne bogactwo bielizny wszelakiej ma swoje dobre i złe strony. Niezaprzeczalnym atutem naszej teraźniejszej, wybitnie komfortowej sytuacji konsumenckiej jest właściwie niekończący się wybór fasonów, kolorów oraz dodatków, i to dla obu płci. Teoretycznie taki stan rzeczy nie powinien mieć żadnych minusów, jednak i w tym dobrobycie można dopatrzeć się pewnych słabości. Otóż, ogrom wszystkich tych propozycji niejako wymusza solidne i precyzyjne katalogowanie poszczególnych modeli w celu łatwiejszego ich wyszukiwania, zwłaszcza w Internecie. Zwykle używa się do tego klasycznej terminologii, czasami jedynie w języku angielskim (halka, pas do pończoch, rajstopy, garter stockings, bodystocking, chemise). Świetnie, tylko w pewnym momencie podstawowa wiedza przestaje nam zwyczajnie wystarczać. Bo o ile najbardziej znane nazwy rozprzestrzeniają się wprost proporcjonalnie do popularności konkretnych krojów i oferującego je producenta (firmy dbają o swój marketing, więc i w ich interesie jest swego rodzaju „dokształcanie” klientów), o tyle niszowe projekty i terminy są dla nas – przy pierwszym ich usłyszeniu – często zupełnie obce. Przykłady? Jockstrap, kojarzące się z pluszowym misiem (tak, tak!) teddy, a dla sporej grupy odbiorców także peek-a-boo.

 
 

Dzisiaj postanowiliśmy napisać kilka słów wyjaśnienia a propos ostatniego pojęcia, czyli peek-a-boo. Postaramy się też przedstawić Wam najciekawsze tego typu projekty i mamy nadzieję, że skutecznie zachęcimy Was do przetestowania nowych możliwości w miłosnym ars amandi.

 
 

W podstawowym tłumaczeniu peek-a-boo to… dziecięca zabawa w chowanego. Nic nadzwyczajnego, prawda? Ale! Jest też i druga definicja tego hasła. Otóż, w przemyśle bieliźniarskim nazwa peek-a-boo oznacza charakterystyczny biustonosz, posiadający rozcięcia, wycięcia, a czasami zupełny brak miseczek, co w konsekwencji pozwala w pełni lub mniej wprost, a bardziej kokieteryjnie ukazać kobiece sutki. Efekt po nałożeniu takiego stanika jest zachwycający. Panowie nie mogą oderwać oczu od swych partnerek, a Panie czują się jak prawdziwe gwiazdy burleski. Uwaga! Coraz częściej elementy peek-a-boo stosowane są również w zwiewnych koszulkach, kuszących body i zjawiskowych sukieneczkach. Prezentuje się to niesamowicie pociągająco i frywolnie. Naprawdę warto spróbować.

 
 

Za ostateczny argument przemawiający na korzyść takiego wdzianka niech nam posłużą różnorodne stylistycznie konkretne przykłady realizacji tego rodzaju modeli. Od uwodzicielskich i figlarnych po wyuzdane i wysublimowane kompozycje.

 
 

1. Niecodzienny komplet Carla oraz spektakularne body Carla marki Me Seduce.



                     




2. Nieco bardziej zachowawczy, ale nadal efektowny Musca set od Obsessive






3. Biustonosze od Axami






4. Angelina chemise black od Beauty Night



 




I wiele, wiele innych.

 
 

Cudowne, prawda? Dlatego nie ociągajcie się dłużej z zakupami i już dziś zaopatrzcie się w dowolny komplet z kategorii peek-a-boo. Wszystkie takie modele dostępne w naszym sklepie internetowym Ekskluzywna.pl znajdziecie pod tym linkiem -> PEEK-A-BOO