Skórzana ramoneska

Choć trendy i gusta się zmieniają, a potrzeby i indywidualne wymagania wobec własnych stylizacji ciągle ewoluują to każda z nas ma swoją niezmienną listę prawdziwych „must have”, które składają się na podstawę wszelkiego typu outfitów. Ta ponadczasowość dotyczy zwykle rzeczy eleganckich i wyrafinowanych, słowem takich, które odnajdują się w każdym zestawieniu i w każdych okolicznościach. Jednak oprócz tego rodzaju ciuchów i dodatków, istnieją mniej oficjalne i wyszukane modele, które latami wiszą w szafach kobiet i często są naszą ostatnią deską ratunku w kryzysowych sytuacjach. Jednym z nich jest skórzana ramoneska. Prosta, cechująca się rockowym charakterem kurtka odznacza się wręcz mistrzowskimi zdolnościami transformacji. Idealnie zgrywa się bowiem nie tylko z ostrymi, ale i z romantycznymi czy eklektycznymi stylizacjami.

Najbardziej popularną odsłoną ramoneski jest jej miejska wersja. Wyrazista forma kurtki, która często posiada zamki, napy, guziki, naszywki oraz różnorodne kołnierze, doskonale równoważy luźne i niezobowiązujące fasony, dlatego skóra + dżins + luźna tunika to wyśmienite połączenie. Do tego wystarczy dobrać miękkie botki w ciekawym odcieniu, dużą torbę na wygodnym pasku albo ekstrawagancki naszyjnik.

Za łatwo, za mało oryginalnie? W takim razie postaw na trudniejszy do okiełznania pozorny chaos, a konkretnie różnorodny zestaw w modnym obecnie stylu boho. Rockowa kurtka, bieliźniana bluzka/top oraz nietuzinkowe, wzorzyste spodnie, np. inspirowane Japonią zmiksuj z klasyczną dżinsową torebką i prostymi balerinkami w kolorze nude. Wtedy otrzymasz lekką i fantazyjną całość, idealną na codzienne wyjścia na miasto z przyjaciółmi czy na zakupy.

Zwolenniczki graficznego minimalizmu śmiało mogą włączyć ramoneskę w stylizacyjną grę bazującą na wiecznie żywym kontraście bieli i czerni. Do ciemnej i jednolitej kurtki dodaj jasną koszulę, prążkowane szorty, tradycyjne rajstopy i niebanalne oksfordki. Do tego dołóż surową biżuterię lub męski zegarek oraz skórzany plecak-worek z frędzelkami, a uzyskasz wyrafinowaną, choć niezobowiązującą kompozycję.

Na koniec zostawiliśmy najbardziej kontrowersyjną (nadal), a zarazem najbardziej efektowną propozycję, czyli połączenie ramoneski z romantyczną sukienką. Tego typu stylizacje określane są przez stylistów mianem alternatywnej wersji stylu koktajlowego. Zamiast bolerka nakładamy bowiem skórzaną kurtkę, a miejsce nieśmiertelnej małej czarnej zajmuje krótka albo długa (do wyboru) suknia w kwiaty. A żeby nie było zbyt ciężko, ponuro i ciemno do kompletu dobierz jaskrawe szpilki (czerwień, malina, pomarańcz) oraz równie barwną biżuterię. Dzięki takim zabiegom zapewnisz sobie niesłychanie kobiecy, a jednocześnie pogodny wygląd.