Wczytuję dane...
Witamy na blogu!
Wróć do listy wpisów

Nowoczesna hipiska

Szukając inspiracji do swoich najnowszych kolekcji projektanci przypomnieli sobie szalone lata 70. i czasy, kiedy w modzie stykały się różnorodne style i kroje – orientalna elegancja spotykała amerykański luz, zwiewność mieszała się ze zgrzebnymi i babcinymi tkaninami, a klasyczne fasony przyjaźniły się z awangardowymi wzorami. Efektem tych sentymentalnych wycieczek jest najbardziej kolorowy i oryginalny nurt sezonu wiosna/lato 2015 – hippie. Jednak tym razem zderzenie przeszłości z teraźniejszością przywdziało płaszczyk barwnego eklektyzmu, który serwuje się w zaskakującej, wyjątkowo wyrafinowanej i luksusowej wersji. Jak więc stać się przebojowym i unowocześnionym dzieckiem – kwiatem?

 
 

Jednym z totalnych must have wielbicielek tego trendu są dwie rzeczy. Po pierwsze – fantazyjna, kilkuwarstwowa sukienka (najlepiej jedwabna lub wykonana z innego, równie przyjemnego i przewiewnego materiału) w intensywnych odcieniach. Może być długa lub krótka, ale koniecznie musi być okraszona mnóstwem wzorów, kwiatów, cętek. Słowem – zjawiskowa mozaika, obok której nie sposób przejść obojętnie. Fasony powinny być luźne i zmysłowe, a jednocześnie na tyle uniwersalne, żeby sprawdzały się zarówno solo, jak i w parze z dżinsowymi kurtkami czy wełnianymi swetrami. Doskonałe będą te przypominające tunikę i wyszukany peniuar. Drugi obowiązkowy punkt programu to zdobienia. Do łask wraca rękodzieło artystyczne i drobiazgi ze szkatułki mamy lub babci. W cenie są koraliki, szerokie i błyszczące lamówki, złota biżuteria oraz roślinne hafty.

                                              


                                            



Moda hippie zawsze hołubiła wielowarstwowe kompozycje, a jej współczesna wersja stara się to uwidocznić jeszcze wyraźniej. W stylizacjach ma się dziać dużo. Na bluzki lub kombinezony z finezyjnymi deseniami bez obaw nakładamy więc kamizelki i puszyste swetry, a do całości dodajemy ekstrawagancką apaszkę oraz połyskujące bransolety i pierścienie.

 


                                              




Jeżeli mimo wszystko uważasz powyższe propozycje za zbyt oczywiste i przaśne polecamy inne, bardziej intrygujące możliwości – dżinsową kurtkę, która w tym sezonie jest oryginalna jak nigdy dotąd i uzupełniona niebanalnymi dekoracjami w postaci ażurów, rozcięć i kieszonek, ekscentryczny żakiet o lekko orientalnym zabarwieniu czy wreszcie klasyczny garnitur we frapującym wydaniu, charakteryzującym się bogatym i niespotykanym wzornictwem.

 

Dla każdego coś dobrego!